Hau wygrał, używając dwóch nieefektywnych ataków. Najbardziej mi się podobał Thunderbolt, którego Exeggutor nie powinien nawet ze swoim typingiem poczuć.

Czy będzie greninja w lidze pokemon w aloli

Nie ma to jak obejrzeć dwa odcinki z rzędu :). Walka Mallow z Laną skojarzyła mi się trochę z ligą Kalos – Sawyer vs Ash (Sceptile vs Greninja), nie oglądałem wszystkich lig pokemon, toteż nie mam pojęcia, czy oni w każdej generacji robią walkę grass kontra water oraz, czy zawsze musi wygrać water. Nieważne. Liczyłem na większą ilość walk w odcinku, no ale oczywiście Mallow VS Lana to priorytet :V. Właściwie można było przewidzieć, że jak zwykle water pokona grass, ale nie wziąłem pod uwagi widzimisia twórców i myślałem, że Tsareena będzie zwycięskim pokemonem. W sumie może i to dobrze, że Lana zwyciężyła. Cała walka Asha i Faby była jedną wielką komedią. Już od samego początku chyba każdy wiedział, że Faba zamiast sobie ułatwić robotę, to tylko sobie utrudnił bitwę, wybierając Meltana na przeciwnika. Jakoś niespecjalnie żałuję, że nie pokazali całej bitwy Hau z “Ditto Oak’iem”, jakoś za trawowłosym nie przepadam, jeszcze ten łudząco podobny wygląd do Sawyera :/. Gdzieś przeczytałem w waszych komentarzach, że Lillie mogłaby ewoluować vulpixa… Jakoś tego nie widzę, nawet jeśli by to zrobiła, to i tak jest skazana na porażkę, bo przecież Gladion ma większe doświadczenie, ma potężniejsze pokemony, no i rzecz jasna jest głównym rywalem Asha od początku tej generacji. Zdziwiłbym się, gdyby nie dobrali do finałów Asha i Gladiona. Mogliby zrobić podobnie jak w Kalos, czyli Ash walczyłby np. w przedostatniej rundzie z Hau, a po wygranej z Gladionem, wiem, że to nie jest Kalos i mogą zrobić kompletnie inaczej, a nawet nie przepuścić Hau do półfinałów, ale zawsze można pomarzyć :p. Właśnie zdałem sobię sprawę, że zamiast Hau wolałbym już Guzmę, mimo że też za nim jakoś specjalnie nie przepadam, to jednak wolę jego. Nie spodziewałem się walki Jamesa z Jessie, szczerze liczyłem na walkę Jamesa z Fabą, ale twórcy znowu mnie strollowali :c. No cóż, nie można mieć wszystkiego :V. Ktoś napisał, że jest możliwość walki Jessie z Ashem, to dość prawdopodobne, nawet z tego głupiego powodu chcę, żeby James przegrał. Walka Mimikyu z Pikachu mogłaby okazać się lepszym widowiskiem niż bitwa Tsareeny z Primariną.
Nie twierdzę, że Jessie jest potężnym trenerem (pokonanie zespołu czaszki, to już zawsze coś xd), ale nienawiść Mimikyu do Pikachu może być niesamowitym paliwem do równej walki między nimi. Ktoś napisał, że Eevee (Nagisa) dostała “szansę” na ewolucję, ponieważ Lana przeszła dalej, oczywiście może użyć Eevee, ale myślę, że prędzej z nią przegra. Nawet jeśli udałoby się doprowadzić do ewolucji Eevee to w co by się przekształciła? Na pewno nie w Vapeoreona, Flareona, Leafeona, Jolteona ani w Glaceona, ponieważ do tego potrzebne są albo kamienie ewolucyjne, albo te takie “skały” do ewolucji w Glaceona lub Leafeona. Pozostają więc 3 opcje +1, co mam na myśli? Nagisa może ewoluować tylko i wyłącznie w Espeona, Umbreona lub Sylveona, z tym że tą drugą ewolucję bym wykluczył, ponieważ walki odbywają się raczej w dzień. Jest jeszcze jedna możliwość, a mianowicie nowa ewolucja, która za pewne pojawi się na stałe dopiero w 8 generacji. Mimo wszystko nie oczekiwałbym od niej ewolucji. Wracając do Asha… Chciałbym, żeby wziął sobie jakiegoś fajnego pokemona ze starych czasów, nie mówię tu o Charizardzie czy Snorlaxie, bo te już były. Greninja też raczej z wody się nie wynurzy, więc mógłby wziąć chociaż Infernape’a albo jakiegoś innego kozaka, mógłby np. wybrać Noiverna, bo jest smokiem, a smoka jak wiadomo zawsze warto mieć przy sobie. Najlepiej, żeby chłopakowi pasował taki pokemon, który posiada typ nieobecny w jego alolańskim składzie. W najlepszym wypadku, jeżeli doszedłby do finałów i przymusowa ilość pokemonów wynosiłaby 6, to szansa na dobór starszych kompanów wzrasta…. no chyba że ktoś, kto już został do tej pory pokonany, pożyczy mu swoje pokemony.. To nie byłoby fajne :c, to znaczy.. może i byłoby to fajne, ale wolałbym zobaczyć jego starszych kompanów. Serdeczne dzięki, jeśli ktoś przeczytał mój komentarz do końca ;D

Szczerze Mallow bardzo mnie zdenerwowała tym że chciała się od razu poddać i stała się dlatego moją najmniej ulubioną postacią. Jednak można było już to wyczuć tydzień temu kiedy zostały ogłoszone walki. Wszystkie walki byłe łatwe do przewidzenia kto wygra. Szkoda że były one takie krótkie przez to że musieli znaleźć miejsce na biadolenie Mallow i Lany. Dziękuje bardzo za przetłumaczenie odcinka.

No i sztos nie ma to jak wstać rano i odrazu nowy odcineczek wlatuje 😀