Co ci twórcy odwalili xd Przez cały odcinek nie doszło do spotkania Asha i Sereny tylko dopiero pod koniec wymienili 2 zdania ;x I ta walka Wallace z Ashem taka przeciągana, że aż pokazy się skończyły i nawet nie mogli dopingować Koharu bo walka musi być tu i teraz a nie po pokazach. Także nieeleganckie zachowanie a na miejscu Koharu to bym wywalił tym dwóm z liścia.
Władek
Gość
2 lat temu
Ash od 1 odcinka w jakiś ubraniach z pepco zapierdziela, a Serena już w jakiś lui witonach guczi sruczi itp
Chyba jest opcja rozmarzania Aerodactyla z jego egg group.
Kuki
Gość
2 lat temu
Nie no, AshXSerena to best ship nie wiem po co ta dyskusja XD
Husarius
Gość
2 lat temu
Powiem tak, osobiście uważam ża to był drugi najlepszy odcinek z powrotem jednej z poprzednich postaci (za najlepszy uważam May w DP).
CIeszę się że Serena pojawiłą się jako ostatnia trenerka z Eeveelucją, wielu fanów (w tym ja) uważało że Serena była by świetna dla Koharu, mianowicie obie mają kilka podobieństw jak np. fakt że nie miały pojęcia co chcą w życiu robić
A skoro Ash pomógł Serenie to fajnie by było gdyby Serena teraz pomogła Koharu
Według mnie Serenę zrobili naprawdę bardzo dobrze
Zabawne trochę że Ash walczący z byłym Championem Hoenn to jest takie side story tutaj, z jednej strony zabawne a z drugiej uważam że tego typu walka zasługuje na własny odcinek
shake
Gość
2 lat temu
troche się zawiodłem.odcinek mega fajny ale myślałem że to ‘Spotkania i powroty ‘ bedzię oznaczało powrót greninjy ale to niestety jeszcze nie ta czwila :]
dołączam się do komentarzy pod komentarzem (xD) to bez sensu robić dwa spotkania w jednym odcinku, bo to moim zdaniem nie ma najmniejszego sensu naprawdę, spotkanie Greninja i Eevee to złe połączenie
Dominik
Gość
2 lat temu
Jak Chloe twierdzi ze razem z Eevee nie wiedzą w jaką ewolucję chcą zdecydować, to absolutnie jestem pewien że dostaną nowę eeveelucję, nieodkrytą i może pochodzić z późniejszej generacji.
Albo po prostu ta Eevee nie ewoluuje i zostanie jako Eevee i będzie Gigantamax
Jak na razie nie było Gmaxa Eevee w anime i już od odcinka w którym Koharu dostała Eevee i było pokazane że nie ewolowywała mimo że dotykała tych kamieni ewolucji pomyślałem sobie że pewnie Koharu będzie miała ją jako Eevee i później będzie Gmax
Najlepiej żeby wtedy gdy Serena wróci ash spotkał się z nią tylko chwilę i po pierwsze zostawić niedosyt fanom a po drogie gdzie jaki kolwiek ich wątek z xyz…
Łukasz
Gość
2 lat temu
Serena niespodziewanie wróciła!!!Koharu wzięła udział pierwszy raz w pokazie,Ash wygrał z Wallacem,Lisia pierwsza kordynatorka w anime,co używa mega ewolucji w występach!Ten odcinek jest naprawdę niezły,a czy ten strój co założyła Koharu to nie miała przypadkiem May z Omega Ruby and Alpha Sapphire?.
@Eeveekyu Wallace to były mistrz Hoenn, podczas trwania serii z 3 generacji Wallace był i mistrzem regionu i mistrzem kontestów, potem po zakończeniu serii, przed rozpoczęciem xy Steven pokonał Wallace i został nowym mistrzem, Ash jest obecnie tak silny, że pokonanie byłego mistrza traktuje jako “trening” 😀
Glaceon
Gość
2 lat temu
Zaczynając serię Journeys nie sądziłem że będę mógł zobaczyć Serenę ponownie. Wielu tutaj zarzucało że się nie pojawi bo nie ma siły bojowej jak Iris czy inne postacie co są związane z PWC, jednakże ja uważałem że się pojawi w późniejszych odcinkach dzięki czemu moglibyśmy zaobserwować jej rozwój który miała przez te lata. Gdy były przecieki o niej nie wierzyłem za bardzo, jednakże późniejsze leaki mnie do tego przekonały. Gdy tylko pojawiła się na ekranie poczułem ulgę, widać dorosła, zmieniła się a jej wygląd jest inspirowany jednym z ubiorów XY. Nie tylko wygląda dojrzalej ale też się tak zachowuje, pomaga Kohar mówiąc jej to czego dowiedziała się od Asha w przeszłości,, trochę też było o Sylveonie. Jednakże było tego bardzo mało. Od odcinka z Leafeonem twórcy starają się mocno to wszystko przyśpieszać co było widoczne. Owszem jest krótka historia ale to tyle a taka Glaceon, Vaporeon czy Umbreon oraz Espeon dostali solidne backstory a tutaj? Nic tylko by iść dalej przez co ich relacja jak Dawn i Koharu nie dała się w pełni rozwinąć. Serena tak samo, jest ważną postacią w XY a tutaj no była koleżanka dobra rada i to tyle praktycznie, choć jak wspomniała o pewnej mistrzyni Hoeen to aż mi się przed oczami May pojawiła, bardzo bym chciał ją zobaczyć w tej serii. Kolejna postać to Lisia, dawno nie widziałem tak irytującej postaci w pokemonach, to jak potraktowała Kohaeu było wredne, złowiła ofiarę pokręciła się po ekranie i tyle, jak już miałbym wybierać ją czy Serenę, to wybrałbym Serenę, ta przynajmniej nie zachowywała się nieodpowiednio w stosunku do niej, tak się nie robi bo to prędzej zniechęca. Same pokazy, jeśli to można tym nazwać bez szału, Koharu starała się ale 2 ataki niczego nie dają a reszta wyszła w miarę średnio. Występ Lisii był w sumie tylko mega ewolucją oraz jednym Draco Meteorem to tyle, zaś Serena aż mi się przypomniał odcinek gdzie Dawn użyła Mamoswila i Cyndaquila tworząc podobną rzecz, fajne nawiązanie do tego. Występ Sereny wyszedł najlepiej jeśli miałbym wybierać , no i ewolucja Braixen, czekałem na to od bardzo dawna i się doczekałem, szkoda że bez Pangoro ale trudno. Dobrze też ze pokazali flashbacki pozostałych ewolucji Eevee. Teraz przejdźmy do Goha i Asha, pomimo że Goha nie znoszę to przyznam że tu zachował się ładnie, bardzo chciał obejrzeć występ koleżanki i z nią pogadać, to że potem za Altarią latał to inna sprawa, ale Ash wypadł nieco olewająco , nie pamiętał Wallanca ale za to Stevena tak. Chociaż to trochę było komiczne jak go zatrzymywał, miło że jest fanem Asha ale to jak potraktowano tą walkę to był żart. Wallance ten co jest siłą równy Stevenowi, ten co daje 8 odznakę został pokonany offscreenowo, to było totalnie beznadziejne, tak się nie robi. Miło że dostał odznakę w SM też dostał ale tutaj prawdziwą, miłe odniesienie do 3 geny, też pojawiła się May i Dawn w retrospekcji, nadal nie mogę przeboleć porażki May z Dawn, ale to te,at na inną okazję. I w końcu spotkanie na które wszyscy czekali, Ash jak w Kalos przebiegł miłe nawiązanie. Może i krótkie było to spotkanie, ale widać że teraz Serena chce być sobą, nie polega już na Ashu jak kiedyś, i teraz sama chce zostać tą najlepszą, podobnie jak on. Tą scenę gdzie patrzy za statkiem uważam jednak za normalną, po prostu czasem gdy bliscy odchodzą to patrzymy się aż nie znikną za horyzontem. Czy Serena powróci? Uważam że tak, miło było by by ponownie się spotkali wszyscy jego przyjaciele i w lepszym niż teraz odcinku gdzie wszystko szło za szybko.
Nie zgodzę się, ja natomiast za Sereną zbytnio nie przepadam, ale by nie być gołosłownym podam powody dlaczego nie jest moją ulubioną postacią.
Serena od początku nie miała celu w swoim życiu. Po prostu podążała za Ashem bo go najbardziej znała a samo zauroczenie to jak prawie setka innych anime z przyjaciółką z dzieciństwa która jest zauroczona w swoim przyjacielu. Cały czas chodziła za nim by potem podróżować z nim i resztą ekipy. Przez bite ponad 40 odcinków nie robiła dosłownie nic podczas gdy inne dziewczęta miały swe cele lub dopiero zaczynały swoją przygodę. Iris chciała być mistrzynią smoków Misty miała za cek bycia dobrą liderką, Dawn i May bycia koordynatorem, do reszty przejdę później.
Obcięcie włosów wcale nie oznaczało jej dorośnięcia i zmian. Dziewczyny zwłaszcza Misty, May, Iris i Dawn przeżyły masę porażek które je uczyniły tym kim są teraz. Serena po porażce po prostu je ścięła i tyle. Porównując ją z taką Y to jest jak niebo i ziemia. Y miała podobne problemy co Serena, tylko że ona zamiast nic nie robić od razu się wzięła za siebie, ba nawet jej charakter jest wyrazisty i sama ma mega ewolucje. Jedyny moment gdy postanowiła się z nim pożegnać, sam pocałunek mógł też oznaczać że zegna się z zauroczeniem i zamierza iść o własnych nogach, co pokazuje w tym odcinku obecnym.
Jak wspomniałem pozostałe dziewczyny pomimo że ktoś może je nazwać nudnym i bez żadnego celu wcale takie nie są. Mallow od początku chce prowadzić knajpkę, ma swój cel i dąży do niego, do tego ma smutną historię związana z jej matką.Lana podobnie zacofana i niechętna do zawierania znajomości też się zmienia, ma swoje cele na temat wodnych poków i je realizuje a to że zażartuje ze złapaniem Kyogra to tylko zapożyczony żart z gier. Lillie to samo trauma związana z Ub i powolne zmienianie się. Koharu jest najbliżej Sereny bo ona podobnie jak ona nie wiedziała co robić, jednak jeśli wybierze pokazy to będzie to trochę nudne, to już będzie 4 postać która idzie w te strony, jakby nie mogli już dać czegoś innego.
Podsumowując Serena nie jest ani Boginią ani kimś niezwykłym kto stąpa po tym padole a reszta to nic nie warty pył. Jest zwykłą dziewczyną ze swoimi celami jak i marzeniami i to w niej lubie, jednak nie jest moją ulubioną postacią i uważam że jest wiele innych lepszych od niej i bardziej rozwiniętych.
Też tak uważam. Jestem pewny, że od początku XY fani nienawidzili Serenę a potem ubóstwiali ją jak Boginię, bo dlatego była zauroczona w Ashu? LOL.
Ja wolę May oraz Dawn, imo one są lepsze kompanki Asha, nie bywały jakieś nudne odcinki z tymi postaciami a co do Boginii Pokemonów to naprawdę jest Cynthia 😛
Nieobiektywni ludzie będą przepadać za nudnymi postaciami, a jak Chloe dowie się o zauroczeniu Sereny w Ashu i próbuje być jak amor oraz zmuszać ich aby byli razem parą stanie się najbardziej ulubioną postacią nieobiektywnych fanów.
jako ktoś co był od niemal początku serii XY mogę powiedzieć że nie widziałem hejtu na Serene, a fakt że zakochana jest w Ashu o ile na pewno dało jej to trochę popularności to nie był to jedyny powód
Wziął się z podobnych powodów które wymieniłem, tak samo było z każdą postacią towarzyszącą Ashowi, nie każdy lubi dane postacie tak samo jak i generacje. Jednak jeśli ktoś krytykuje inne postacie ciągle i wmawia jaka to Serena nie jest boska no to samo w sobie nie jest zachowaniem w porządku. Przykłady które wymieniem o nej sa akurat moimi osobistymi odczuciami względem niej, ja n Iris nie lubię najbardziej ale widzę w niej też dobre strony które ma
Dawno tu sam nie komentowałem, ale to za duży odcinek, żeby go ominąć xD
Uważam, że odcinek był naprawdę średni. Zacznijmy od głównego wątku (Serena).
Podoba mi się, jak odcinek pokazał jak Serena dorosła, zrozumiała własne wartości (jej strój też jest git) itd. Motywowanie Koharu/Chloe też wyszło jej całkiem spoko. I to w sumie tyle co mi się podobało w niej. A, nie, stój, jeszcze występ jej fajnie wyszedł xD
No a co mi się nie podobało: zacznijmy od Delphox – po co. Uważam, że nie ma to sensu, bo jeśli mamy argument, że Braixen lepsza do pokazów, to po co ewolucja, a nawet jak mamy argument że w sumie to bez różnicy czy Delphox czy Braixen to i tak nie ma to sensu, ponieważ mogliby zrobić ewolucję w XY/XYZ. Delphox jest tylko dlatego, żeby pokazać, że minęło trochę czasu, co jak dla mnie, jest bezsensu.
Druga sprawa: koniec odcinka, spotkanie z Ashem. Najlepsze spotkanie w życiu. Wymienieli między sobą trzy zdania i tyle. Jeszcze Serena stała tam z 20 minut i patrzała się na tą łódkę, jak rozumiem miało to pokazać, że dalej się w nim kocha, ale to i tak bardzo dziwna scena.
Trzecia: wsparcie Koharu, niby pochwaliłem, ale też muszę skarcić, ponieważ w sumie to nakierowała ją na te pokazy, był pokaz, ale w sumie to tylko dała sukienkę, wstążkę Eevee i wsio, nawet nie było co mają na tych pokazach robić, albo było to off-screen, kto wie.
Dobra, tyle Sereny, teraz dlaczego ten odcinek był meh
1: Lisia to cringe, bez urazy wszystkich jej fanów, ale nie robiłem takich cringeowych napisów, żeby ją upokorzyć, ona mniej więcej tak gadała po japońsku
2: “Rekrutacja Lisii” to według mnie bezsensowne zapchanie odcinka, które w sumie miało tylko cel poinformować Asha i Gou, że Koharu jest w Lilycove.
3: Ash i Gou + Wallace: Jak dla mnie totalnie bez sensu, pomijam już nawet, że Ash pokonuje tego Wallace’a (przypominam, chłop mniej więcej na równi z rangą ze Stevenem) off-screen, ale to po prostu był cringefest.
4: Pokaz Koharu: ja wiem, że Eevee Koharu ma mało ataków i w sumie to używa tylko Copycata, ale to nie dość, że było za krótkie, to nawet zbytnio efektu nie miało. No nie wiem co powiedzieć, nudne trochę. Ta ekscytacja każdego po tym to chyba z litości.
No, mniej więcej to tyle. 4.5/10, więcej nie dam, bez urazy
Bez urazy proszę, ale pozwolę Tobie wymienić to co ja chcę napisać.
1. Delphox – już jest obecnie popularne niż Braixen, dlatego dali go ewoluować. Taka “tradycja” twórców anime Pokemon.
2. Rekrutacja Lisii było nawiązaniem do jej sceny w grze Pokemon OR/AS. Możliwe że dali scenę specjalnie dla graczy aby miło o tym wspominać.
3. Ash jest ostatecznie wysoki w rankingu, jest o wiele silniejszy od liderów sali czy E4, więc to ma sens że da radę pokonać Wallace (nie, nie jest na równy z Stevenem, został pokonany właśnie przez niego – odkąd w XY wrócił ponownie jako Mistrz regionalny Hoenn) – jedyny brak sensu to off-screen tej bitwy.
4. Pokaz Eevee – niby twoim zdaniem miało być jak u Lisii albo Sereny? Proszę sobie przypominać, że ona jest początkującą i brała w tym udział PIERWSZY raz. Zaczęła od klasy Normalnej, a nie Mistrzowskiej.
Powiem tyle Ashe i Serine było najlepszym duo i zostało tak pominięte dosłownie 2 zdania. Zawiodłem się -_-
Może serena jeszcze raz wroci w nowych odc .
Co ci twórcy odwalili xd Przez cały odcinek nie doszło do spotkania Asha i Sereny tylko dopiero pod koniec wymienili 2 zdania ;x I ta walka Wallace z Ashem taka przeciągana, że aż pokazy się skończyły i nawet nie mogli dopingować Koharu bo walka musi być tu i teraz a nie po pokazach. Także nieeleganckie zachowanie a na miejscu Koharu to bym wywalił tym dwóm z liścia.
Ash od 1 odcinka w jakiś ubraniach z pepco zapierdziela, a Serena już w jakiś lui witonach guczi sruczi itp
lol tylko mi ten Ring w 16 minucie przypomina ring z sonica xD
Ps. aerodactyl w odcinku z dialgą i palkią to powinien sie coofnąć do czaso skamieliny nie jajka
Chyba jest opcja rozmarzania Aerodactyla z jego egg group.
Nie no, AshXSerena to best ship nie wiem po co ta dyskusja XD
Powiem tak, osobiście uważam ża to był drugi najlepszy odcinek z powrotem jednej z poprzednich postaci (za najlepszy uważam May w DP).
CIeszę się że Serena pojawiłą się jako ostatnia trenerka z Eeveelucją, wielu fanów (w tym ja) uważało że Serena była by świetna dla Koharu, mianowicie obie mają kilka podobieństw jak np. fakt że nie miały pojęcia co chcą w życiu robić
A skoro Ash pomógł Serenie to fajnie by było gdyby Serena teraz pomogła Koharu
Według mnie Serenę zrobili naprawdę bardzo dobrze
Zabawne trochę że Ash walczący z byłym Championem Hoenn to jest takie side story tutaj, z jednej strony zabawne a z drugiej uważam że tego typu walka zasługuje na własny odcinek
troche się zawiodłem.odcinek mega fajny ale myślałem że to ‘Spotkania i powroty ‘ bedzię oznaczało powrót greninjy ale to niestety jeszcze nie ta czwila :]
*chwila
Czym to miało być związane Eevee z Greninją? Lol, brzmi idiotyczne.
Ale tak dla dobrej wiadomości, Greninja wróci pod koniec kwietnia.
czekaj czemu Greninja? CO on miałby mieć wspólnego z Koharu i jej Eevee?
Odcinek z Greninją będzie też odcinkiem Lucario więce dawanie go tutaj nie miało by sensu
dołączam się do komentarzy pod komentarzem (xD) to bez sensu robić dwa spotkania w jednym odcinku, bo to moim zdaniem nie ma najmniejszego sensu naprawdę, spotkanie Greninja i Eevee to złe połączenie
Jak Chloe twierdzi ze razem z Eevee nie wiedzą w jaką ewolucję chcą zdecydować, to absolutnie jestem pewien że dostaną nowę eeveelucję, nieodkrytą i może pochodzić z późniejszej generacji.
yes
Tak np wszystkie typy ataków bendzie mogła używać
Albo po prostu ta Eevee nie ewoluuje i zostanie jako Eevee i będzie Gigantamax
Jak na razie nie było Gmaxa Eevee w anime i już od odcinka w którym Koharu dostała Eevee i było pokazane że nie ewolowywała mimo że dotykała tych kamieni ewolucji pomyślałem sobie że pewnie Koharu będzie miała ją jako Eevee i później będzie Gmax
mi się wydaje, że też dostanie nową evolucję, np Normal. jest to moim zdaniem dobry pomysł
Najlepiej żeby wtedy gdy Serena wróci ash spotkał się z nią tylko chwilę i po pierwsze zostawić niedosyt fanom a po drogie gdzie jaki kolwiek ich wątek z xyz…
Serena niespodziewanie wróciła!!!Koharu wzięła udział pierwszy raz w pokazie,Ash wygrał z Wallacem,Lisia pierwsza kordynatorka w anime,co używa mega ewolucji w występach!Ten odcinek jest naprawdę niezły,a czy ten strój co założyła Koharu to nie miała przypadkiem May z Omega Ruby and Alpha Sapphire?.
Tak, to strój May
@Eeveekyu Wallace to były mistrz Hoenn, podczas trwania serii z 3 generacji Wallace był i mistrzem regionu i mistrzem kontestów, potem po zakończeniu serii, przed rozpoczęciem xy Steven pokonał Wallace i został nowym mistrzem, Ash jest obecnie tak silny, że pokonanie byłego mistrza traktuje jako “trening” 😀
Zaczynając serię Journeys nie sądziłem że będę mógł zobaczyć Serenę ponownie. Wielu tutaj zarzucało że się nie pojawi bo nie ma siły bojowej jak Iris czy inne postacie co są związane z PWC, jednakże ja uważałem że się pojawi w późniejszych odcinkach dzięki czemu moglibyśmy zaobserwować jej rozwój który miała przez te lata. Gdy były przecieki o niej nie wierzyłem za bardzo, jednakże późniejsze leaki mnie do tego przekonały. Gdy tylko pojawiła się na ekranie poczułem ulgę, widać dorosła, zmieniła się a jej wygląd jest inspirowany jednym z ubiorów XY. Nie tylko wygląda dojrzalej ale też się tak zachowuje, pomaga Kohar mówiąc jej to czego dowiedziała się od Asha w przeszłości,, trochę też było o Sylveonie. Jednakże było tego bardzo mało. Od odcinka z Leafeonem twórcy starają się mocno to wszystko przyśpieszać co było widoczne. Owszem jest krótka historia ale to tyle a taka Glaceon, Vaporeon czy Umbreon oraz Espeon dostali solidne backstory a tutaj? Nic tylko by iść dalej przez co ich relacja jak Dawn i Koharu nie dała się w pełni rozwinąć. Serena tak samo, jest ważną postacią w XY a tutaj no była koleżanka dobra rada i to tyle praktycznie, choć jak wspomniała o pewnej mistrzyni Hoeen to aż mi się przed oczami May pojawiła, bardzo bym chciał ją zobaczyć w tej serii. Kolejna postać to Lisia, dawno nie widziałem tak irytującej postaci w pokemonach, to jak potraktowała Kohaeu było wredne, złowiła ofiarę pokręciła się po ekranie i tyle, jak już miałbym wybierać ją czy Serenę, to wybrałbym Serenę, ta przynajmniej nie zachowywała się nieodpowiednio w stosunku do niej, tak się nie robi bo to prędzej zniechęca. Same pokazy, jeśli to można tym nazwać bez szału, Koharu starała się ale 2 ataki niczego nie dają a reszta wyszła w miarę średnio. Występ Lisii był w sumie tylko mega ewolucją oraz jednym Draco Meteorem to tyle, zaś Serena aż mi się przypomniał odcinek gdzie Dawn użyła Mamoswila i Cyndaquila tworząc podobną rzecz, fajne nawiązanie do tego. Występ Sereny wyszedł najlepiej jeśli miałbym wybierać , no i ewolucja Braixen, czekałem na to od bardzo dawna i się doczekałem, szkoda że bez Pangoro ale trudno. Dobrze też ze pokazali flashbacki pozostałych ewolucji Eevee. Teraz przejdźmy do Goha i Asha, pomimo że Goha nie znoszę to przyznam że tu zachował się ładnie, bardzo chciał obejrzeć występ koleżanki i z nią pogadać, to że potem za Altarią latał to inna sprawa, ale Ash wypadł nieco olewająco , nie pamiętał Wallanca ale za to Stevena tak. Chociaż to trochę było komiczne jak go zatrzymywał, miło że jest fanem Asha ale to jak potraktowano tą walkę to był żart. Wallance ten co jest siłą równy Stevenowi, ten co daje 8 odznakę został pokonany offscreenowo, to było totalnie beznadziejne, tak się nie robi. Miło że dostał odznakę w SM też dostał ale tutaj prawdziwą, miłe odniesienie do 3 geny, też pojawiła się May i Dawn w retrospekcji, nadal nie mogę przeboleć porażki May z Dawn, ale to te,at na inną okazję. I w końcu spotkanie na które wszyscy czekali, Ash jak w Kalos przebiegł miłe nawiązanie. Może i krótkie było to spotkanie, ale widać że teraz Serena chce być sobą, nie polega już na Ashu jak kiedyś, i teraz sama chce zostać tą najlepszą, podobnie jak on. Tą scenę gdzie patrzy za statkiem uważam jednak za normalną, po prostu czasem gdy bliscy odchodzą to patrzymy się aż nie znikną za horyzontem. Czy Serena powróci? Uważam że tak, miło było by by ponownie się spotkali wszyscy jego przyjaciele i w lepszym niż teraz odcinku gdzie wszystko szło za szybko.
Serena>>>>>>>całą reszta odcinka i w sumie całej serii. Jeszcze tylko czekam na Asha-Greninje i będzie git
Nie zgodzę się, ja natomiast za Sereną zbytnio nie przepadam, ale by nie być gołosłownym podam powody dlaczego nie jest moją ulubioną postacią.
Serena od początku nie miała celu w swoim życiu. Po prostu podążała za Ashem bo go najbardziej znała a samo zauroczenie to jak prawie setka innych anime z przyjaciółką z dzieciństwa która jest zauroczona w swoim przyjacielu. Cały czas chodziła za nim by potem podróżować z nim i resztą ekipy. Przez bite ponad 40 odcinków nie robiła dosłownie nic podczas gdy inne dziewczęta miały swe cele lub dopiero zaczynały swoją przygodę. Iris chciała być mistrzynią smoków Misty miała za cek bycia dobrą liderką, Dawn i May bycia koordynatorem, do reszty przejdę później.
Obcięcie włosów wcale nie oznaczało jej dorośnięcia i zmian. Dziewczyny zwłaszcza Misty, May, Iris i Dawn przeżyły masę porażek które je uczyniły tym kim są teraz. Serena po porażce po prostu je ścięła i tyle. Porównując ją z taką Y to jest jak niebo i ziemia. Y miała podobne problemy co Serena, tylko że ona zamiast nic nie robić od razu się wzięła za siebie, ba nawet jej charakter jest wyrazisty i sama ma mega ewolucje. Jedyny moment gdy postanowiła się z nim pożegnać, sam pocałunek mógł też oznaczać że zegna się z zauroczeniem i zamierza iść o własnych nogach, co pokazuje w tym odcinku obecnym.
Jak wspomniałem pozostałe dziewczyny pomimo że ktoś może je nazwać nudnym i bez żadnego celu wcale takie nie są. Mallow od początku chce prowadzić knajpkę, ma swój cel i dąży do niego, do tego ma smutną historię związana z jej matką.Lana podobnie zacofana i niechętna do zawierania znajomości też się zmienia, ma swoje cele na temat wodnych poków i je realizuje a to że zażartuje ze złapaniem Kyogra to tylko zapożyczony żart z gier. Lillie to samo trauma związana z Ub i powolne zmienianie się. Koharu jest najbliżej Sereny bo ona podobnie jak ona nie wiedziała co robić, jednak jeśli wybierze pokazy to będzie to trochę nudne, to już będzie 4 postać która idzie w te strony, jakby nie mogli już dać czegoś innego.
Podsumowując Serena nie jest ani Boginią ani kimś niezwykłym kto stąpa po tym padole a reszta to nic nie warty pył. Jest zwykłą dziewczyną ze swoimi celami jak i marzeniami i to w niej lubie, jednak nie jest moją ulubioną postacią i uważam że jest wiele innych lepszych od niej i bardziej rozwiniętych.
Też tak uważam. Jestem pewny, że od początku XY fani nienawidzili Serenę a potem ubóstwiali ją jak Boginię, bo dlatego była zauroczona w Ashu? LOL.
Ja wolę May oraz Dawn, imo one są lepsze kompanki Asha, nie bywały jakieś nudne odcinki z tymi postaciami a co do Boginii Pokemonów to naprawdę jest Cynthia 😛
Nieobiektywni ludzie będą przepadać za nudnymi postaciami, a jak Chloe dowie się o zauroczeniu Sereny w Ashu i próbuje być jak amor oraz zmuszać ich aby byli razem parą stanie się najbardziej ulubioną postacią nieobiektywnych fanów.
jako ktoś co był od niemal początku serii XY mogę powiedzieć że nie widziałem hejtu na Serene, a fakt że zakochana jest w Ashu o ile na pewno dało jej to trochę popularności to nie był to jedyny powód
Wziął się z podobnych powodów które wymieniłem, tak samo było z każdą postacią towarzyszącą Ashowi, nie każdy lubi dane postacie tak samo jak i generacje. Jednak jeśli ktoś krytykuje inne postacie ciągle i wmawia jaka to Serena nie jest boska no to samo w sobie nie jest zachowaniem w porządku. Przykłady które wymieniem o nej sa akurat moimi osobistymi odczuciami względem niej, ja n Iris nie lubię najbardziej ale widzę w niej też dobre strony które ma
Dawno tu sam nie komentowałem, ale to za duży odcinek, żeby go ominąć xD
Uważam, że odcinek był naprawdę średni. Zacznijmy od głównego wątku (Serena).
Podoba mi się, jak odcinek pokazał jak Serena dorosła, zrozumiała własne wartości (jej strój też jest git) itd. Motywowanie Koharu/Chloe też wyszło jej całkiem spoko. I to w sumie tyle co mi się podobało w niej. A, nie, stój, jeszcze występ jej fajnie wyszedł xD
No a co mi się nie podobało: zacznijmy od Delphox – po co. Uważam, że nie ma to sensu, bo jeśli mamy argument, że Braixen lepsza do pokazów, to po co ewolucja, a nawet jak mamy argument że w sumie to bez różnicy czy Delphox czy Braixen to i tak nie ma to sensu, ponieważ mogliby zrobić ewolucję w XY/XYZ. Delphox jest tylko dlatego, żeby pokazać, że minęło trochę czasu, co jak dla mnie, jest bezsensu.
Druga sprawa: koniec odcinka, spotkanie z Ashem. Najlepsze spotkanie w życiu. Wymienieli między sobą trzy zdania i tyle. Jeszcze Serena stała tam z 20 minut i patrzała się na tą łódkę, jak rozumiem miało to pokazać, że dalej się w nim kocha, ale to i tak bardzo dziwna scena.
Trzecia: wsparcie Koharu, niby pochwaliłem, ale też muszę skarcić, ponieważ w sumie to nakierowała ją na te pokazy, był pokaz, ale w sumie to tylko dała sukienkę, wstążkę Eevee i wsio, nawet nie było co mają na tych pokazach robić, albo było to off-screen, kto wie.
Dobra, tyle Sereny, teraz dlaczego ten odcinek był meh
1: Lisia to cringe, bez urazy wszystkich jej fanów, ale nie robiłem takich cringeowych napisów, żeby ją upokorzyć, ona mniej więcej tak gadała po japońsku
2: “Rekrutacja Lisii” to według mnie bezsensowne zapchanie odcinka, które w sumie miało tylko cel poinformować Asha i Gou, że Koharu jest w Lilycove.
3: Ash i Gou + Wallace: Jak dla mnie totalnie bez sensu, pomijam już nawet, że Ash pokonuje tego Wallace’a (przypominam, chłop mniej więcej na równi z rangą ze Stevenem) off-screen, ale to po prostu był cringefest.
4: Pokaz Koharu: ja wiem, że Eevee Koharu ma mało ataków i w sumie to używa tylko Copycata, ale to nie dość, że było za krótkie, to nawet zbytnio efektu nie miało. No nie wiem co powiedzieć, nudne trochę. Ta ekscytacja każdego po tym to chyba z litości.
No, mniej więcej to tyle. 4.5/10, więcej nie dam, bez urazy
Bez urazy proszę, ale pozwolę Tobie wymienić to co ja chcę napisać.
1. Delphox – już jest obecnie popularne niż Braixen, dlatego dali go ewoluować. Taka “tradycja” twórców anime Pokemon.
2. Rekrutacja Lisii było nawiązaniem do jej sceny w grze Pokemon OR/AS. Możliwe że dali scenę specjalnie dla graczy aby miło o tym wspominać.
3. Ash jest ostatecznie wysoki w rankingu, jest o wiele silniejszy od liderów sali czy E4, więc to ma sens że da radę pokonać Wallace (nie, nie jest na równy z Stevenem, został pokonany właśnie przez niego – odkąd w XY wrócił ponownie jako Mistrz regionalny Hoenn) – jedyny brak sensu to off-screen tej bitwy.
4. Pokaz Eevee – niby twoim zdaniem miało być jak u Lisii albo Sereny? Proszę sobie przypominać, że ona jest początkującą i brała w tym udział PIERWSZY raz. Zaczęła od klasy Normalnej, a nie Mistrzowskiej.
eh, opinia i tyle, ja się osobiście niemalże kompletnie nie zgadzam ale taka jest twoja opinia i tyle