Straszny zapychacz, przynajmniej na plus, że jakaś walka była. Staruszek przypominał mi Jamesa… Co do następnego epizodu, wiadomo przecież, że żadna Orla czy ktoś inny nie odejdzie. Zero emocji.
Jak na kolejny zapychacz, sam odcinek był nawet spoko, związany ze całym sprzedawcą, który był przyjacielem diany oraz kradnie starożytnego balla roya, przez co później była sama akcja ze ściganiem go, z liko, royem i friedem w roli głównej, potem przychodzi konfrontacja ze staruszkiem i jego pokemonami, którą później przegrywa i traci balla, którego wcześniej skradł i ponownie trafia do roya, jeszcze te groźby diany, mówiąca że spali w popiół swojego dawnego przyjaciela że ją oszukał z tymi zapiskami, ale pod koniec sam sprzedawca zrozumiał swój błąd i postanawia się zmienić itp.
Persefona
Gość
1 rok temu
Czas na oglądanie, ale na starcie dziejuje tłumaczom za odcinek.
No to lecimy!
strasznie naciągane. Seria rozpoczęła się fajnie ale teraz każdy kolejny odcinek jest coraz gorszy.
Straszny zapychacz, przynajmniej na plus, że jakaś walka była. Staruszek przypominał mi Jamesa… Co do następnego epizodu, wiadomo przecież, że żadna Orla czy ktoś inny nie odejdzie. Zero emocji.
Jak na kolejny zapychacz, sam odcinek był nawet spoko, związany ze całym sprzedawcą, który był przyjacielem diany oraz kradnie starożytnego balla roya, przez co później była sama akcja ze ściganiem go, z liko, royem i friedem w roli głównej, potem przychodzi konfrontacja ze staruszkiem i jego pokemonami, którą później przegrywa i traci balla, którego wcześniej skradł i ponownie trafia do roya, jeszcze te groźby diany, mówiąca że spali w popiół swojego dawnego przyjaciela że ją oszukał z tymi zapiskami, ale pod koniec sam sprzedawca zrozumiał swój błąd i postanawia się zmienić itp.
Czas na oglądanie, ale na starcie dziejuje tłumaczom za odcinek.
No to lecimy!
Fajny odcniek, ten Charizard biegający z koszami był zabawny, no i nieźle rozwiązała się ta sprawa z tym handlarzem.